Czas, w którym przyszło nam żyć, jest wyjątkowo trudny dla wszystkich. Codzienne zderzanie się z niepokojącymi, wręcz tragicznymi, informacjami z całego świata dotyczącymi pandemii koronawirusa powoduje, że jesteśmy w ciągle narastającym napięciu.

Im wyższe są liczby dotyczące zachorowań, a przede wszystkim zgonów, tym bardziej ogarnia nas lęk, że lada moment wirus dopadnie nas lub kogoś z bliskich. Ze statystyk jasno wynika, że dramatem tym została dotknięta duża grupa osób. Ale nie chcę poruszać tego aspektu. Pragnę skupić uwagę na skutkach, jakie mogą wywołać konieczne izolacje niektórych grup ludzi o tzw. podwyższonym ryzyku zachorowania lub osób o mniejszych szansach pokonania choroby. Dotyczy to podopiecznych hospicjów, mieszkańców domów pomocy oraz pacjentów szpitali, zwłaszcza przebywających tam dzieci.

Więcej w linku: http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/1109080;jsessionid=C58E98BD4798BA96F6FD9FD73599A02D