Według szacunkowych danych nawet połowę ofiar epidemii koronawirusa w takich krajach jak Włochy, Francja czy Hiszpania stanowią mieszkańcy domów pomocy społecznej (DPS). W Polsce, w czasie, gdy powstawał ten tekst, udało się uniknąć czarnego scenariusza. Wiele placówek całodobowych zmagało się jednak z poważnymi problemami zdrowotnymi albo nie uchroniło mieszkańców przed śmiercią. Zasadne stało się pytanie o proces zmian funkcjonowania instytucjonalnych DPS-ów.

Epidemia koronawirusa pokazała, jak groźnym zjawiskiem jest masowe zamykanie osób z niepełnosprawnością i seniorów w wielkich instytucjach opiekuńczych. Według danych dziennika „Rzeczpospolita”, w Wielkiej Brytanii wykryto wirus w 2/3 domów opieki, a we Włoszech po sprawdzeniu 600 placówek okazało się, że zmarło w nich co najmniej 6 tys. rezydentów. W Hiszpanii dziennik „El País” próbował zebrać dane z 17 wspólnot autonomicznych i doszedł do liczby 15,3 tys. zgonów w ośrodkach dla seniorów.

Więcej informacji w linku: http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/1061883;jsessionid=163D47ED6F8E09BECCD35EE797BD3083