W pogoni za komfortką [FELIETON]

Pierwszy raz komfortkę widziałam 12 lat temu, choć wtedy koncept „przewijaka” dla osoby dorosłej był mi obcy. Gdzieś w trasie, na którejś ze stacji, w trakcie samochodowej wyprawy marzeń, zobaczyłam najlepiej dostosowaną łazienkę, z jaką kiedykolwiek miałam do...